Wyścigi gokartowe dają nam niepowtarzalną szanse na to, aby poczuć się jak kierowca Formuły 1. Rzecz jasna rozwijane prędkości są nieporównywalne, jednak sens jest ten sam. Oba te sporty to wyścigi. Tu i tu mamy okazję, aby rywalizować z innymi kierowcami. Warto jednak zauważyć, że w gokartach zwykle sami jedziemy po torze lub co najwyżej z jednym lub dwoma innymi kierowcami. Różnie to bywa, ale najczęściej tak właśnie jest. Mamy okazję by bić rekordy torów. Jednak w Formule 1 także czas jest często najważniejszy. Przecież tak naprawdę o wyniku wyścigu F1 zwykle decydują wyniki kwalifikacji do niego. Podczas tych kwalifikacji przecież kierowcy wcale się ze sobą nie ścigają. Tam, chodzi tylko o osiągany czas. Gokarty jednak, to nie tylko okazja do rywalizacji. To przede wszystkim dobra zabawa. Nie jest wcale najważniejsze to kto wygra. No przynajmniej nie zawsze. Zależy to pewnie od tego, kto jest naszym przeciwnikiem. Jeśli jest to nasz przyjaciel, to skupiamy się przede wszystkim na rozrywce.