Londyn walczy o trofeum tarczy

Sezon Premier League za pasem, już tylko dotknąć. Pierwszy gwizdek w najbliższy piątek, ale idealną uwerturą będzie dzisiejszy mecz o Tarczę Wspólnoty (Community Shield) – angielski odpowiednik meczu o Superpuchar. Mistrzowska Chelsea zagra z Arsenalem. Areną oczywiście Wembley, więc o nudnym, spokojnym niedzielnym popołudniu możecie zapomnieć. Nie jest to najważniejszy skalp sezonu, ale Antonio Conte i Arsene Wenger to nie są faceci, którzy zamierzą odpuścić możliwość kolejnej wiktorii i powiększenia klubowej gabloty zdobyczy.

Arsenal 3.20, remis 3.60, Chelsea 2.25 – godz. 15:00
Mecz Arsenalu z Chelsea kończył także poważne granie w Anglii w sezonie 2016/17 – obie drużyny zmierzyły się bowiem w meczu o Puchar Anglii. „Kanonierzy” wygrali 2:1 i nie skończyli rozgrywek bez żadnej zdobyczy. Puchar Anglii był swoistym otarciem łez dla ekipy z The Emirates, po tym jak po raz pierwszy za kadencji Wengera zespół wylądował poza ligowym TOP 4, a co za tym idzie – także poza Ligą Mistrzów. Przy okazji była to też przepustka do dzisiejszego starcia o Tarczę Wspólnoty, gdzie znów dojdzie do pojedynku z Chelsea, która już wcześniej świętowała mistrzostwo Anglii. Czy powtórzy się wynik z maja, kiedy na Wembley było 2:1 dla Arsenalu? Kurs 11.00.

Spotkanie Arsenal – Chelsea obejrzysz w Unibet TV

Arsenal sięgał po Puchar Anglii w trzech z czterech ostatnich sezonów. Dwa poprzednie wypadki oczywiście także dawały „Kanonierom” okazję do gry o Tarczę Wspólnoty i zespół z północnego Londynu obie szanse wykorzystał, pokonując Manchester City 3:1 (2014) i… Chelsea 1:0 (2015). W tamtym rozegranym dwa lata temu meczu trenerem „The Blues” był Jose Mourinho, a autorem jedynej, zwycięskiej bramki dla Arsenalu został Alex Oxlade-Chamberlain. Historia lubi się powtarzać? Gol tego piłkarza w dzisiejszym spotkaniu wyceniamy na 6.40.

Arsenal i Chelsea grały też o Tarczę w 2005 roku. Wtedy górą była ekipa ze Stamford Bridge (2:1). Oba gole dla Chelsea strzelił wówczas Didier Drogba, ale dla Arsenalu odpowiedział… Cesc Fabregas, a zatem obecny piłkarz „The Blues”.

W zeszłym sezonie mecze Arsenalu z Chelsea zawsze trzymały poziom i gwarantowały gole. W lidze najpierw górą byli „The Gunners”, zwyciężając aż 3:0. Rewanż był pomyślny dla Chelsea – 3:1. Do tego doliczyć trzeba wspomniany finał FA Cup. Jak widać w każdym z tych spotkań padały minimum trzy bramki. Dziś over 2,5 po kursie 1.73.

Co zmieniło się w Arsenalu i Chelsea od ich ostatniego, majowego starcia? „Kanonierzy” pozyskali Alexandre’a Lacazette’a z Lyonu i Seada Kolasinaca z Schalke. Póki co w zespole Wengera obyło się bez żadnych poważnych ubytków, ale dziś poza grą są na pewno kontuzjowani Santi Cazorla czy Gabriel, a także najprawdopodobniej Alexis Sanchez, który dopiero w tym tygodniu rozpoczął regularne treningi z drużyną – miał dłuższe wakacje, bo sezon 2016/17 przedłużył mu się o Puchar Konfederacji. Więcej ciekawego działo się w Chelsea, gdzie napięcie na linii Conte – Costa spowodowało sprowadzenie do klubu nowego napastnika, Alvaro Moraty. Dni Costy są więc prawdopodobnie policzone. Poza tym Conte ściągnął do klubu Antonio Rudigera, Tiemoue Bakayoko i rezerwowego bramkarza Manchesteru City – Willy’ego Caballero. Z Chelsea odeszli za to przede wszystkim Nemanja Matić i Juan Cuadrado. Do tego na 100% w meczu o Tarczę Wspólnoty nie zagra Eden Hazard, którego czeka dłuższa przerwa od futbolu, spowodowana kontuzją. Hazard i Costa decydowali o sile Chelsea, a dziś obydwu zabraknie na Wembley. Czy ich koledzy udźwigną ciężar? Mistrzowie Anglii są faworytem – kurs 1.65 na trofeum dla „The Blues”.

Ostatnim oficjalnym meczem Arsenalu z Chelsea był wspomniany majowy finał Pucharu Anglii, ale obie ekipy zmierzyły się też w meczu towarzyskim w letnim okresie przygotowawczym. Chelsea nie dała szans Arsenalowi, bijąc zespół Wengera aż 3:0. Dubletem popisał się Michy Batshuayi, który także „czai się” na miejsce w pierwszej linii zespołu, zwolnione przez Costę. Czy dziś to właśnie Belg rozpocznie mecz w wyjściowym składzie? Jeśli tak, warto postawić na jego gola – kurs 2.60.