Z grami jest taka dość zabawna sprawa. Niegdyś, jako forma rozrywki, nie były traktowane zbyt dobrze. Raczej jako rozrywka niższych lotów, zajęcie dla dzieci. A jeżeli już grami zajmowała się osoba dorosła – w społeczeństwie, w bliższym i dalszym otoczeniu pokutowało przekonanie, że z tą osobą jest coś nie tak. W najlepszym wypadku brano ją za trochę zdziecinniałą, w najgorszym – za mocno zdziwaczałą. Dzisiaj nadal zdarza się, że ludzie myślą w takich kategoriach. Jednak nie da się ukryć – to, co obserwujemy dzisiaj z tym, co mogliśmy obserwować jeszcze kilka lat temu niewiele ma wspólnego. Dokonała się przeogromna zmiana. Zmiana, która dotyczy nie tylko samych gier – ich technicznych możliwości i wymagań, które stawiają dzisiejsze gry wręcz na piedestale sztuki – dokładnie tak, jak filmy. Tę przemianę można zauważyć najlepiej w Muzeum Gier Wideo. Zmiana dotknęła również ludzką mentalność – w dzisiejszych czasach grają wszyscy i raczej nikt się tego nie wstydzi. W końcu to całkiem niezła rozrywka.